Jerzy Łuzniak mówi do mikrofonów dziennikarzy.

Autor: redakcja UMJG

30.3.2021 - 9:52

Nowe trasy rowerowe pod znakiem zapytania

Przedstawiony przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego projekt Cyklostrady Dolnośląskiej całkowicie pomija południową część województwa – niepokoją się samorządowcy z regionu jeleniogórskiego. Co z planami budowy dróg rowerowych u nas?

– Z wielkim niepokojem przyjęliśmy informacje, że znowu zostało pominięte południe Dolnego Śląska – mówi Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. – Przygotowaliśmy na nową perspektywę finansową, na lata 2021-2027, projekt zakładający budowę ponad 500 km dróg rowerowych, które mają spiąć istniejące trasy rowerowe. W ramach tego projektu ma powstać też ponad 90 km single tracków, które połączą istniejące single tracki. I tych tras na mapie przedstawionej przez marszałka nie zauważyliśmy. Dlatego wspólnie z burmistrzami Karpacza i Szklarskiej Poręby chcemy przypomnieć, że jest taki region na Dolnym Śląsku jak Kotlina Jeleniogórska, który odwiedza rocznie ponad 3 miliony turystów i te drogi rowerowe są w tym regionie bardzo potrzebne.

– Infrastruktura rowerowa to nie tylko same ścieżki, ale także infrastruktura towarzysząca – podkreśla Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza. – W naszym przypadku zamierzaliśmy budować duży parking buforowy, którego zadaniem byłoby zatrzymanie samochodów wjeżdżających do miasta. To bardzo ważne, aby ograniczyć ruch kołowy w centrum.

– Gdyby udało się spiąć istniejące trasy, bylibyśmy potentatem w Europie pod względem skomunikowania – podkreśla Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby. – Ten projekt ma znaczenie także ze względów bezpieczeństwa, bo wiele tras przebiega wzdłuż istniejących dróg wojewódzkich czy krajowych i można zmienić ich przebieg.

Renata Kwiatek, naczelnik wydziału Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Jeleniogórskiej przyznaje, że przygotowywania do tego trwały rok. – Zostaliśmy poproszeni jako ZIT AJ, aby wskazać projekty, które chcemy realizować z zaznaczeniem, że mają to być projekty zintegrowane, łączące wiele gmin. I właśnie taki projekt przygotowaliśmy – tłumaczy. – Obejmuje on Kotlinę Jeleniogórską, a także powiaty złotoryjski i lwówecki, z piękną pętlą wokół Jeziora Pilchowickiego. Mamy oszacowany koszt, wskaźniki rzeczowe. Zgłosiliśmy go do Krajowego Planu Odbudowy. Z punktu widzenia naszego regionu, jest to kluczowy projekt.

Według szacunków, ma on kosztować 116 milionów złotych.

Samorządowcy z naszego regionu liczą, że przedstawiona mapa Cyklostrady Dolnośląskiej to jedynie propozycja, i że marszałek uwzględni oczekiwania samorządowców z Regionu Jeleniogórskiego.

 

Galeria
Image