O tym się nie da zapomnieć
Przeżyli piekło, NKWD budziło ich w środku nocy. Mieli pół godziny na spakowanie się. A potem jechali wiele dni w mrozie, w bydlęcych wagonach. Dzisiaj otwarto wystawę poświęconą pamięci Sybiraków.
Wystawa pn. Ocalić od zapomnienia… sto twarzy Sybiraków to zestaw ponad stu zdjęć osób, które doświadczyły wywózki. Wielu z nich wówczas było dziećmi. Dziś mieszkają w Jeleniej Górze i regionie jeleniogórskim, ale ich pamięć o tamtych czasach jest ciągle żywa. Autorem wystawy jest Mateusz Aleksandrowicz, wnuk sybiraczki, pani Marii.
Przyznał, że początkowo ciężko było mu namówić Sybiraków do tego projektu, ale później stopniowo otwierali się i zobaczyli sens takiej formy zaprezentowania tego, co doświadczyli. Opowiadali mu poruszające historie z życia.
– Robiliśmy te zdjęcia od początku ubiegłego roku i niestety, część z tych osób nie doczekała dzisiejszej wystawy – przyznaje Maria Aleksandrowicz. – Dlatego to jest ostatni dzwonek by upamiętnić tych, którzy żyją, i przekazać młodemu pokoleniu tę przykrą wiedzę.
– To były jedne z najbardziej dramatycznych zdarzeń w historii w narodzie polskim i dlatego nie możemy pozwolić, by o nich zapominano – dodał Janusz Łyczko, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Przed otwarciem wystawy w Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego odbyła się msza święta, a następnie złożono kwiaty pod tablicą, poświęcona pamięci zmarłych i zamordowanych na zesłaniu i w łagrach.
Wystawę Ocalić od zapomnienia… sto twarzy Sybiraków można oglądać w jeleniogórskiej filii Dolnośląskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli (ul. 1 Maja 43).