Szef jeleniogórskich seniorów we władzach krajowych
Prezes jeleniogórskiego oddziału rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Stanisław Dziedzic został członkiem zarządu głównego tej organizacji. Wybrano go podczas krajowego zjazdu delegatów, który odbył się w grudniu ubiegłego roku.
– To dla mnie spore wyróżnienie, ale i docenienie dotychczasowej naszej pracy – przyznał S. Dziedzic. Został wybrany jednogłośnie. – Mam nadzieję, że wystarczy mi czasu na podjęcie dodatkowych obowiązków. Teraz będziemy bliżej nowości, możemy podpatrzeć, co robią inni i skonfrontować to z tym, co my robimy.
S. Dziedzic przyznał, że oddział w Jeleniej Górze wyróżnia się na arenie krajowej. To dlatego, że organizuje imprezy z dużym rozmachem. – Zarząd główny wcześniej wskazywał, by organizować imprezy dla jak największej liczby seniorów – powiedział S. Dziedzic. – Kiedy powiedziałem, że w styczniowych imprezach uczestniczyć będzie około tysiąca osób, to nie mogli mi uwierzyć. Ale liczby nie kłamią. W naszych imprezach uczestniczy około 80 procent członków PZERII.
W winnych regionach nieraz jest to tylko 10-20 procent. Wizytówką jeleniogórskiego oddziału są choćby Senioralia. Bierze w nich udział około 5 tysięcy osób, co także jest znakomitym wynikiem. Są to nie tylko członkowie koła, ale i wiele osób postronnych. PZERII w Jeleniej Górze co roku organizuje też wczasy oraz turnusy rehabilitacyjne, na które wyjeżdża około tysiąca osób. Cyklicznie odbywają się koncerty, co roku organizowana jest wigilia dla samotnych seniorów.
Aktywna działalność w tych obszarach skutkuje także tym, że wiele osób zapisuje się do kół. – W minionym roku do związku zapisało się ponad 400 osób, co jest bardzo dobrym wynikiem. W tej chwili nasz oddział (zrzesza 8 kół z Jeleniej Góry, powiatu jeleniogórskiego, lubańskiego i złotoryjskiego) liczy około 3 tysiące członków – powiedział Stanisław Dziedzic.
Pozostaje więc życzyć seniorom zdrowia i dalszej energii do działania. – Ważne jest też wsparcie. Chcę przy tej okazji podziękować władzom miasta, które mocno nam pomagają – dodał S. Dziedzic.