Z segregacją na bakier
Czy segregowanie odpadów sprawia mieszkańcom Jeleniej Góry kłopot? Okazuje się, że tak. I to nie tylko tych „problemowych”, ale także… makulatury i szkła.
Codziennie kilkanaście osób oba te zebrane surowce musi w siedzibie MPGK przebierać po raz kolejny. Jeleniogórzanie nagminnie mieszają je bowiem z innymi odpadami: pożywieniem, ziemią, ubraniami, plastikami czy opakowaniami po zakupach. W ten sposób zanieczyszczonego szkła czy kartonów nikt od firmy nie chce odbierać, muszą więc zostać wyselekcjonowane po raz drugi, a to oczywiście oznacza dla spółki dodatkowe koszta.