Segregujmy u źródła
Poziom selektywnej zbiórki odpadów w Jeleniej Górze wynosi 25,75 procent (dane za rok 2018, bowiem najświeższe, dotyczące ubiegłego roku są w opracowaniu GUS).
To wynik odbiegający od oczekiwanego, niemniej świadczący o procesie przywykania mieszkańców do selekcji odpadów „u źródła”. O tym, jak powszechny w naszej rzeczywistości jest plastik świadczy fakt, że w sumie odpadów poddawanych selekcji stanowi on 1.460,28 ton. Może rywalizować tylko z ciężkim szkłem (1.079) oraz równie ciężkimi odpadami „bio” (2.639).
Niestety, zdecydowanie wygrywają odpady zmieszane (22.062). To wciąż zdecydowanie za dużo.
– Analiza struktury odpadów – powiedziano nam w Wydziale Środowiska UM – doprowadza do niespodziewanych niekiedy wniosków, bo najcięższe z pozoru odpady budowlane, czyli gruz z obiektów i infrastruktury drogowej – to niespełna 600, chociaż wydawałoby się, że nic cięższego od nich nie ma. Interesujące jest też, że tzw. odpady wielkogabarytowe, czyli najczęściej elementy mebli to już 898. Wypływa stąd jeden wniosek, że sytuacja finansowa mieszkańców (ale też ich poczucie potrzeby komfortu) poprawiły się na tyle, że relatywnie coraz większa grupa ludzi remontuje swoje mieszkania i wyposaża je w nowe meble i urządzenia.